Ignaś urodził się w 25. tygodniu ciąży, ważył 650 gram i miał 32 cm. W szpitalu leżał cztery miesiące. Wygrał, jest zdrowym, ciekawym świata maluchem.
Władzio był trochę starszy, dotrwał w brzuchu mamy do przełomu 27. i 28. tygodnia. Ważył 950 gram. Też zwyciężył.
Julia dziękuje swoim Aniołom. Urodziła się w szóstym miesiącu ciąży. Dostała tylko 1 punkt w skali Apgar. Jest bardzo dzielna, bo pierwsze miesiące swego życia praktycznie spędziła w różnych szpitalach.
W 1990 r. umierało 19 na 1000 wcześniaków. Jak było jeszcze wcześniej, w latach 50., 60., - lepiej nie mówić. Długo w ogóle nie ratowano wcześniaków. Albo są silne i sobie poradzą albo nie.
- Ratuje się dużo więcej dzieci niż kiedyś - wspomina Dr Piotr Korbal, specjalista pediatrii i neonatologii, obecny ordynator oddziału noworodków w „Bizielu”. - Gdy zaczynałem przygodę z neonatologią, umieralność noworodków wynosiła 18 promili. To znaczy, że umierało 18 dzieci na 1000 urodzeń. Teraz to 4-5 promili.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.