Kara śmierci. Felieton Tadeusza Płatka

Czytaj dalej
Tadeusz Płatek

Kara śmierci. Felieton Tadeusza Płatka

Tadeusz Płatek

Ostatnio znów rozgorzała dyskusja o wprowadzeniu tej najsurowszej sankcji. Sprawa jest na tyle poważna że pragnę się podzielić z państwem występkami za które, uważam, powinno się pozbawiać ludzi życia. Wymienię, po prostu.

Mówienie „smacznego” przy obiedzie. Budzenie rano w niedzielę. Zmuszanie gości do wzuwania filcowych, dyżurnych kapci. Natrętne częstowanie resztkami wczorajszego obiadu. Polewanie frytek ketchupem bez pytania. Puszczanie disco-polo w taksówce. Korzystanie z komunikacji publicznej w czerwcu przez mężczyzn ubranych w koszulki na ramiączkach. Granie na ulicy na instrumencie muzycznym, na którym się nie potrafi grać. Ozdabianie ogródków „łabędziami” wykonanymi ze zużytych opon samochodowych. Strzelanie z tłumika pseudo-sportowymi bolidami, które mają taki guzik, co jak się wciśnie, to jest głośno, a ja zupełnie nie rozumiem, po co - bo przecież to na kobietach nie robi wrażenia. Noszenie maseczki zasłaniającej tylko usta, a nosa już nie. Zajmowanie na stacji benzynowej męskiej toalety przez kobiety. Pytanie, czy mam kartę na punkty, i namawianie mnie na nią usilnie, nawet gdy mówię, że „nie i nigdy nie będę chciał, bo przez rok zbierałem i dostałem w nagrodę zły parasol”.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tadeusz Płatek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.