Życie chorej na raka nastolatki wisi na włosku. Matka godzi się ją leczyć, ale terapią niekonwencjonalną, czyli... witaminą C
Matka 16-letniej Julki, u której zdiagnozowano raka, odmówiła zgody na podanie córce chemioterapii - mimo zaleceń lekarzy. W zamian nastolatka ma dostawać dożylnie duże dawki witaminy C.
- To dramatyczna sytuacja. Dziecko jest bardzo zagrożone i trzeba zrobić wszystko, aby je uratować - alarmuje znany gdański onkolog, prof. Jacek Jassem.
Wygląda na to, że matka Julki uznała, że jej córce pomoże jedna z „klinik”, specjalizująca się w medycynie alternatywnej. Argumenty przytaczane przez jej pracowników ubranych w białe, lekarskie kitle brzmiały tak naukowo, że kobieta dała się przekonać.
- Skąd u pacjentów i ich rodzin przekonanie, że witamina C może wyleczyć raka?
- Gdzie szukać rzetelnej wiedzy na temat leczenia nowotworów?
- Jakie jest stanowisko przedstawicieli medycyny konwencjonalnej dotyczące wlewów dożylnych z witaminy C jako terapii przeciwnowotworowej?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.