Krzyczał, zamykał chłopczyka w szafie i piwnicy. Kopał, bił pięściami. 3-letni maluch przeszedł gehennę, która zakończyła się śmiercią. Jego oprawca, Radosław M. usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
Tragedią, która wydarzyła się za drzwiami małego mieszkania kamienicy przy Drodze Łąkowej w Grudziądzu żyła cała Polska. To tutaj rozgrywały się dantejskie sceny wobec 3-letniego Tomka i jego szóstki rodzeństwa. Podejrzanym o najgorsze zbrodnie na dzieciach jest Radosław M., konkubent matki maluchów. W wyniku jego czynów, Tomeczek zmarł w szpitalu.
Więcej o tej bulwersującej sprawie przeczytacie w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.