Zwierzęta w mieście: Wolno żyjące koty i schroniskowi rezydenci [ROZMOWA]
Niektóre zwierzęta, żyjące wolno w mieście, są pożyteczne. Inne z kolei - potrzebują właściciela. Z Małgorzatą Lamperską, rzeczniczką poznańskiego schroniska dla zwierząt rozmawia Marta Danielewicz.
W Poznaniu mamy wiele bezpańskich zwierząt?
W Poznaniu, ale myślę, że i w innych dużych miastach, nie ma tak dużego problemu z bezpańskimi psami, które błąkałyby się samotnie po ulicach. Zazwyczaj okazuje się, że się zgubiły, mają właściciela, ale trudno go ustalić, lub zostały porzucone. Są szybko łapane i trafiają do schroniska, lub są odnajdywane.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.
- Ile miasto wydaje na kastrację wolno żyjących kotów?
- Ile zwierząt przebywa obecnie w poznańskim schronisku?
- Co trzeba zrobić, żeby móc adoptować zwierzaka ze schroniska?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.