Żużlowiec też człowiek, wypocząć musi. Ale zima to nie tylko wakacje
Jedni trenują w górach, inni nabierają kondycji w salach i na siłowniach, a jeszcze inni korzystają ze słońca w ciepłych krajach. Uczestniczą w rozmaitych plebiscytowych galach, spotkaniach biznesowych, wyjeżdżają na zgrupowania. Wbrew pozorom, żużlowcy zimą nie mają zbyt wiele wolnego czasu.
Środek zimy. Cóż w tym czasie mogą robić żużlowcy, skoro przez kilka miesięcy tory nie nadają się do jazdy, a motocykle pozamykane są w warsztatach? Mocno się myli ten, kto sądzi, że w okresie jesienno-zimowym rycerze speedwaya leżą na kanapie do góry brzuchami, nudzą się, albo zwiedzają świat. Jasne, robią sobie krótkie wakacje, bo odpoczynek należy się każdemu, a w czasie, gdy kibice jeżdżą na urlopy, oni są w pełni sezonu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.