Z medycznego punktu widzenia powinien umrzeć już kilka lat temu. Jednak Henryk Bargielski z Łomży ma 82 lata i wciąż mnóstwo energii do życia. Wbrew przewidywaniom medyków, pokonał chorobę nowotworową, a swoją historią postanowił podzielić się ze światem.
Doktor Magdalena Maksińska Rybakiewicz, onkolog z łomżyńskiego szpitala, przyznaje, że Henryk Bargielski sam bardzo się przyczynił do pokonania tej śmiertelnej choroby.
- Wszyscy pacjenci, którzy razem z nim rozpoczynali swoją walkę z nowotworem, mimo podobnego zaawansowania choroby i stosowania tej samej kuracji, nie przeżyli dłużej niż pięć lat - podkreśla lekarka.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.