Kiedy Krystyna walczyła o życie, zmagając się z nowotworem, jej mąż pił, zdradzał ją, a nawet życzył śmierci. Ale ona się nie poddała. I choć straciła obie piersi, znalazła w sobie siłę, by pomagać innym chorym kobietom.
Krystyna wychowywała się w jednej z podsuwalskich wsi. Aby podjąć naukę w szkole średniej, przeprowadziła się do Suwałk, gdzie mieszka do dziś. Zaprasza nas do swego mieszkania na czwartym piętrze bloku z wielkiej płyty, aby zacząć swoją opowieść pełną wspomnień, bólu, łez, rozpaczy, a na koniec... radości.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.