Magdalena Siemińska

Żona walczyła o życie, a mąż miał nadzieję, że ona umrze

Wzięłam maszynkę do golenia, zamknęłam się w łazience i - krzycząc z całych sił - ogoliłam sobie głowę Fot. 123rf Wzięłam maszynkę do golenia, zamknęłam się w łazience i - krzycząc z całych sił - ogoliłam sobie głowę
Magdalena Siemińska

Kiedy Krystyna walczyła o życie, zmagając się z nowotworem, jej mąż pił, zdradzał ją, a nawet życzył śmierci. Ale ona się nie poddała. I choć straciła obie piersi, znalazła w sobie siłę, by pomagać innym chorym kobietom.

Krystyna wychowywała się w jednej z podsuwalskich wsi. Aby podjąć naukę w szkole średniej, przeprowadziła się do Suwałk, gdzie mieszka do dziś. Zaprasza nas do swego mieszkania na czwartym piętrze bloku z wielkiej płyty, aby zacząć swoją opowieść pełną wspomnień, bólu, łez, rozpaczy, a na koniec... radości.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Magdalena Siemińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.