Bardzo dobrze, że teren jest porządkowany - mówi burmistrz miasta Wojciech Walulik. - Co tam powstanie, trudno powiedzieć. Właściciel nieruchomości nie informował nas jeszcze o swoich planach.
Chodzi o działkę przy ulicy 29 Listopada, na której znajdował się młyn, a właściwie tylko parter budynku. Reszta została zniszczona w pożarze. Kilkanaście lat temu nieruchomość nabył Rosjanin, który na fundamentach obiektu zamierzał zbudować niewielki, piętrowy hotel oraz restaurację. Z planów nic nie wyszło.
Burmistrz Augustowa ma nadzieję, że działka zostanie szybko i ładnie zagospodarowana.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.