Znany kielecki rzeźbiarz chce oddać swoje prace
Władysław Trzpiot kielecki rzeźbiarz, który może się poszczycić zrobieniem ołtarza w kościele w Radomicach, wystawami w Wiedniu i w wielu placówkach kulturalnych chciałby, aby jego prace nie uległy zniszczeniu po jego odejściu. - Może też obecny czas bardziej sprzyja refleksjom nad kruchością życia, ale ja już od pewnego czasu myślę o tym, że chciałbym moje prace komuś przekazać - mówi rzeźbiarz amator.
- Mam na myśli Muzeum Wsi Kieleckiej, może Dom Pomocy Społecznej, czy jakąś inną instytucję, którym moje prace przydałyby się po moim odejściu. Cieszyłyby oko, skłaniały do zadumy czy dawały radość. Smutne byłoby to, gdyby wylądowały na śmietniku.
Płaskorzeźby, figury
Sympatyczny mieszkaniec po siedemdziesiątce prezentuje nam swoje płaskorzeźby, figury, obrazy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.