Zmęczony lekarz jest groźny dla pacjenta

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Julia Szypulska

Zmęczony lekarz jest groźny dla pacjenta

Julia Szypulska

Pracuję w dwóch miejscach jednocześnie i już dawno straciłem rachubę, ile to godzin tygodniowo - mówi Piotr Sielatycki, lekarz rezydent z Białegostoku. Rano biegnie do szpitala, potem leci na dyżur. Niemal każdy młody medyk dorabia - na pogotowiu czy w ramach nocnej opieki medycznej.

Piotr ma 28 lat, robi specjalizację z chorób wewnętrznych. - Dorabianie w kilku miejscach i dyżury trwające po 48 a nawet 60 godzin to żadna fanaberia - mówi. - To konieczność! Jesteśmy w wieku, kiedy zakłada się rodziny. Musimy mieć za co je utrzymać.

Pensja lekarza rezydenta to ok. 2200 na rękę. Jeśli robi jedną z sześciu deficytowych specjalizacji (chirurgia ogólna, choroby wewnętrzne, medycyna rodzinna, medycyna ratunkowa, pediatria i psychiatria) ich pensja jest o ok. 300 zł wyższa. To niewiele, szczególnie, że na podobne stawki mogą liczyć przedstawiciele zawodów, na których nie ciąży odpowiedzialność za ludzkie życie, którzy nie muszą się tak długo kształcić.

W dalszej cześci artykułu poznasz m.in. średnie wynagrodzenia w służbie zdrowia w woj. podlaskim.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Julia Szypulska

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.