Zmarł archimandryta Gabriel. Została jego pustelnia
Przed dziesięciu laty zwierzchnik polskiej Cerkwi prawosławnej chciał powołać ojca Gabriela na biskupa. Ten jednak od dostojnych tytułów wolał samotność i ciszę pustelni. Na bagnach, niedaleko podlaskiej wsi Odrynki, założył skit. To jedyna prawosławna pustelnia w Polsce.
Żyję na bagnie, ale nie w bagnie - takimi słowami ojciec Gabriel określał swoją codzienność, na którą składały się praca, modlitwa i cisza.
Archimandryta Gabriel zmarł tydzień temu w białostockim szpitalu. Jako znany zielarz i duchowny pomagał wiernym różnych wyznań w zmaganiach z wszelakimi chorobami. O siebie dbał najmniej. Pokonał go nowotwór.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.