Na zakończenie 26. festiwalu EnergaCamerimage Marek Żydowicz oświadczył, że szuka dla tej imprezy nowego miejsca
- Nie jest tajemnicą, że w tym roku miasto Bydgoszcz obcięło dotację dla festiwalu. Dlatego drodzy przyjaciele, niezależnie skąd jesteście, gdy wrócicie do swoich domów proszę dajcie znać, gdy znajdzie się przyjazne miejsce z mądrym włodarzem, który nie będzie ponad dobro mieszkańców przedkładał swoich politycznych małych ambicji. My chętnie się wówczas do takiego miejsca przeniesiemy - zapowiedział w sobotę w bydgoskiej Operze Nova Marek Żydowicz, zamykając 26. festiwal Energa Camerimage. - Wiem, że wy wszyscy zostaniecie z nami, niezależnie od tego, gdzie festiwal będzie się odbywał.
Twórca i dyrektor Camerimage stwierdził również, że nie widzi dla siebie oraz festiwalu miejsca w Polsce.
Na te słowa błyskawicznie zareagował prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, zarzucając Markowi Żydowiczowi nieuczciwość.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.