Ziemia nie woła już o wodę i w rzekach jej przybyło, ale o suszy trzeba mówić nawet teraz
Skąd tyle wody w Brdzie i Wdzie, skoro wszyscy mówią o permanentnej suszy? - pytają czytelnicy. I nie chodzi bynajmniej o przybór po ostatnich deszczach.
Wysoki stan obu rzek obserwowany był nawet latem. Zwłaszcza kajakarze wodujący się w lipcu i sierpniu na górnym odcinku Wdy w Lipuszu dziwili się, że pomosty, które zwykle wysoko unosiły się nad wodą, teraz są pod nią.
Synoptyk Rafał Maszewski zamieszcza na swojej stronie www.pogodawtoruniu.pl aktualne mapy Klimatycznego Bilansu Wodnego. Robi to na postawie danych Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.