Zielona Góra. Młodzi wiedzą, czego chcą. By pracodawcy dali im szansę, a ekologia nie była pustym hasłem...
A gdyby tak móc wpłynąć na przyszłe losy województwa i już dziś zastanowić się, co można byłoby tu poprawić? Młodzi radni mieli szansę podpowiedzieć obecnym władzom, na co warto przeznaczyć pieniądze w nowej perspektywie unijnej. Pomysłów mają sporo.
- Gdybym miała szansę stanąć przed dorosłymi i powiedzieć im coś ważnego, to uczuliłabym ich na problem z tolerancją w kraju - mówi Wiktoria, która na Lubuski Sejmik Młodych przyjechała z północy województwa. - Ludzie zamykają się na coś nowego. Nie chcą tego rozumieć.
Młodzi Lubuszanie coraz odważniej wyrażają swoje poglądy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.