Zielona Góra. Choć jest już styczeń, to wiszące na mieście banery wciąż się zdarzają. Kto je posprząta?

Czytaj dalej
Fot. Natalia Dyjas/Archiwum GL
Natalia Dyjas-Szatkowska

Zielona Góra. Choć jest już styczeń, to wiszące na mieście banery wciąż się zdarzają. Kto je posprząta?

Natalia Dyjas-Szatkowska

Choć ostatnie wybory były w październiku, to wciąż na niektórych ulicach możemy znaleźć powyborcze banery i plakaty kandydatów do Sejmu Czy Senatu. Czy zostaną one posprzątane?

- Tyle miesięcy po wyborach, a czasem jeszcze można się natknąć na baner wyborczy jakiegoś kandydata – mówi zdenerwowany Czytelnik, pan Stanisław. Zielonogórzanin mieszka przy ul. Batorego i codziennie mija w drodze do centrum baner wyborczy, znajdujący się na barierkach przy ścieżce. – Przecież to chyba powinno być już dawno sprzątnięte? – pyta retorycznie.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Natalia Dyjas-Szatkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.