Kierowcy się denerwują, bo na drogach co rusz spotykają przeszkody. Jednak stara infrastruktura czasem nawala, a wtedy kłopot gotowy. Swój udział w psuciu jezdni i chodników mają też gryzonie.
Przez skrzyżowanie ul. Stodólnej i Targowej długo nie można było swobodnie przejechać, bo zapadła się jezdnia i w tym miejscu na wiele dni ustawiony był słupek ostrzegawczy. Dobre i to, ale w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem - i nie odkrywamy tu nic nowego - byłaby po prostu szybka naprawa.
Podobnych przykładów można mnożyć. Czasem wydaje się, że urzędnicze procedury niepotrzebnie wydłużają czas napraw, powodując nie tylko utrudnienia w ruchu, ale i niepotrzebną irytację kierowców.
Więcej o drogowych remontach i naprawch - w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.