Zbyszek stawał w drzwiach zaspany i nagusieńki

Czytaj dalej
Gabriela Pewińska, Henryk Tronowicz

Zbyszek stawał w drzwiach zaspany i nagusieńki

Gabriela Pewińska, Henryk Tronowicz

3 listopada mija 90. rocznica urodzin Zbigniewa Cybulskiego. O makach i chabrach, które pod drzwi mieszkania na Straganiarskiej w Gdańsku podrzucały mu wielbicielki, o bukiecie czerwonych róż dla Marleny Dietrich, o miłości do Edith Piaf i zauroczeniach wielkiego aktora plotkują Gabriela Pewińska i Henryk Tronowicz

Gabriela Pewińska: Nasz ulubiony temat, który rozpracowywaliśmy na tych łamach przed laty, to alkowa filmowa. Nigdy nie zagościł w niej Zbyszek Cybulski, a ponoć był kochliwy. Czy Panu coś o tym wiadomo?

Henryk Tronowicz: W klubie Żak widywałem Zbyszka Cybulskiego często jeszcze przed premierą „Popiołu i diamentu”.

W artykule:

  • Jak był najwększy amant polskiego kina?
  • Co go fascynowało w kobietach?
  • W jakich się kochał?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Gabriela Pewińska, Henryk Tronowicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.