Zbigniew Klimaszewski: Jestem typem nieco neutralnym. W spory nie będę się angażował
Rozmowa ze Zbigniewem Klimaszewskim, od lat obrońcą Bojar, od niedawna radnym miejskim klubu PiS.
W zeszłym roku pisaliśmy, że dopomina się Pan u władz miasta powołania zespołu ds. Bojar. Czy teraz, kiedy został Pan radnym można liczyć na realizację tego pomysłu?
Jak najbardziej. Zaraz po zaprzysiężeniu rozpocząłem rozmowy z urzędnikami. Zespół ma być powołany zarządzeniem prezydenta w najbliższych dniach.
- Czym oprócz Bojar chciałby się Pan zająć w radzie?
- Nie przeszkadza Panu temperatura sporów toczonych przez radnych PiS z prezydentem?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.