Żary. Miasto funduje, ale tylko swoim. Inni muszą obejść się smakiem
Noworoczny koncert zespołu Pectus odbył się w żarskiej sali Luna. Jak było, mogliśmy dowiedzieć się jedynie z filmików zamieszczonych przez jednego z radnych na jego fejsbukowym profilu , bo bilety na koncert dla szarego Kowalskiego były nieosiągalne.
Burmistrz Danuta Madej zafundowała je radnym, szefom zakładów podległych miastu, a więc szkołom, instytucjom, spółkom miejskim. A że koncert był reklamowany na stronach urzędu, mieszkańcy zaczęli dopytywać czy można jeszcze dostać bilet.
Elżbieta Maj, naczelniczka wydziału oświaty w żarskim magistracie dodaje, że miasto kupiło 220 biletów. Z naszych ustaleń wynika, że za każdy miasto zapłaciło 120 zł. Co daje 26 tys. 400 zł. Jednak, gdy oficjalnie pytamy panią naczelnik o kwotę zakupu, twierdzi, że nie może jej podać.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.