Zaprzyjaźniona z rakiem. W chorobie zaczęła żyć na pełnych obrotach

Czytaj dalej
Maria Mazurek

Zaprzyjaźniona z rakiem. W chorobie zaczęła żyć na pełnych obrotach

Maria Mazurek

Z rakiem - nawet tym najgorszym, zżerającym twój mózg - można się zaprzyjaźnić. Zaprzyjaźnić to znaczy uznać, że jest po coś i czegoś może nas nauczyć. Choćby tego, żeby czasem przystanąć i zadać sobie banalne pytania: gdzie biegniemy, czego chcemy od życia, jak wolimy je spędzić, z kim? Odkąd Iwona Staśkiewicz - szefowa małego Domu Kultury w Makowie Podhalańskim i matka dwóch córek - choruje na glejaka, zadaje je nie tylko sobie.

Najgorsze było słowo patelnia. Innych - filiżanka, łyżeczka, łóżko i telefon - nauczyła się bardzo szybko. Ale ta przeklęta patelnia, choć powtarzana w kółko z córkami, wylatywała Iwonie natychmiast z głowy. Aniu, powiedz chociaż, na jaką literę się zaczyna - prosiła starszą córkę.

Ania wtedy, po pierwszej operacji Iwony, miała 15 lat.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Maria Mazurek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.