Zapraszają dzieci z domów dziecka na święta. Czy to dobry pomysł?
Dzieci z domu dziecka, podopieczni z domu pomocy społecznej i bezdomni ze schroniska mogą spędzić gwiazdkę u siebie. W rodzinnym domu.
- A może byśmy tak zaprosili wasze dzieci do nas na Wigilię? - takie telefony odbierają niekiedy pracownicy domu małego dziecka w Bydgoszczy.
Dzwoniący chcą dobrze. Zapraszają wychowanków, żeby miały chociaż namiastkę świąt - prawdziwych, spędzonych w rodzinnym gronie.
Słyszą jednak w odpowiedzi pytanie. - A chcieliby państwo, zamiast do swojej rodziny, pójść na święta do obcych ludzi?
Bo w gwiazdkę byłoby miło i radośnie, ale po świętach dzieci czeka powrót do normalności, czyli placówki. To delikatny temat. - Ci, którzy telefonują do nas z zaproszeniami, działają w dobrej wierze, bo tak im serce dyktuje - mówi Natalia Lejbman, wicedyrektor Bydgoskiego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych.
Czy to dobry pomysł? Gdzie dzieci z domu dziecka powinny spędzać święta? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.