Zapomniany obóz jeniecki, w którym więziono nawet i tysiąc Rosjan
O tym obozie mało kto pamięta. A przez kilka lat więziono w nim blisko tysiąc jeńców radzieckich. Znajdował się w rejonie ul. Odrzańskiej w Łodzi. Jedyną pamiątką po tym obozie jest drewniany talerz znajdujący się w zbiorach Muzeum Tradycji Niepodległościowych Oddział Radogoszcz.
- Talerz ma około 25 centymetrów średnicy. Widnieje na nim napis K.G.F. LAGER, LITZMANNSTADT - mówił nam Wojciech Źródłak, kustosz tego muzeum. - Nie wiadomo, kto ten talerz wykonał.
O obozie rosyjskich lotników przy ul. Odrzańskiej, czyli Stalagu Luft 2, przez wiele lat nikt nie mówił. Jeszcze dziś nie ma wielu informacji. Przypomniano sobie o nim przez przypadek. Do łódzkiego historyka amatora, Michała Latosińskiego, który prowadzi stronę poświęconą Litzmannstadt Ghetto, napisała Rosjanka, Elena Mytareva. Elena współpracowała z historyczną grupą, która zajmuje się poszukiwaniem materialnych i niematerialnych śladów po żołnierzach radzieckich, którzy polegli podczas drugiej wojny światowej. Elena Mytarewa wraz z grupą współpracowników odnalazła szczątki samolotu, który został zestrzelony prawdopodobnie w 1942 roku koło Leningradu. Zaczęli śledzić losy jego załogi. Okazało się, że jeden z lotników zginął na miejscu. Drugi po kilku dniach tułaczki dołączył do radzieckiego oddziału. Trzecim członkiem załogi był Vladimir Nikolajewicz Khizniak (lub Hizniak). Został złapany przez Niemców i trafił do Stalagu Luft 2 w Litzmannstadt.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.