Zakupy pod wpływem impulsu. Oni najczęściej szastają pieniędzmi
Najczęściej pod wpływem impulsu kupują osoby między 35. a 44. rokiem życia. Ich portfele są wtedy lżejsze o co najmniej 500 zł. W szale przedświątecznych zakupów nie traćmy głowy i nie dajmy się złapać na fałszywe promocje.
- Czy zdarzyło mi się zaszaleć na zakupach? Oczywiście! Pewnie jak każdemu z nas - śmieje się pani Anna z Bydgoszczy. - Ostatnio było to w Black Friday. Z przyjaciółką zrobiłyśmy sobie rajd po galeriach handlowych. Chciałam kupić jeden sweterek, wróciłam do domu z trzema. Oczywiście wszystkie były w promocji. Pokupowałam też prezenty pod choinkę dla rodziny. Płaciłam kartą, więc nie odczuwałam wydatków. Gdy w domu podliczyłam wszystkie paragony okazało się, że w ciągu sześciu godzin wydałam 678 zł. Gdybym się dobrze zastanowiła, to kilku rzeczy bym nie kupiła - słyszymy.- Czy zdarzyło mi się zaszaleć na zakupach? Oczywiście! Pewnie jak każdemu z nas - śmieje się pani Anna z Bydgoszczy.
Z badania Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor widać, że co drugi Polak jest podatny na zakupy pod wpływem humoru, nastroju czy chwili i mowa tu o całkiem sporych wydatkach.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.