Zakochana w wilkach. Boi się znieczulicy. Prowokuje do działania
Władcza i płaczliwa. Energetyczna i refleksyjna. Od studiów typ aktywistki. Radna z PO, którą ciągnie na lewo. A porusza ją wiele - teraz najbardziej jest zakręcona na punkcie ekologii i losu starszych ludzi. Feminizm to od wielu lat jej druga skóra!
U Bożeny Stępień wszystko musiało być pod kontrolą. To te okropne nauczycielskie nawyki! Syn i córka nie wypominają za bardzo tych szkolnych zeszytów, które musiały być perfekcyjne. - Nie byłam za dobrą mamą - ocenia z perspektywy. - Wszystko kazałam robić. Tak musiało być i już! Mam wrażenie, że byłam za surowa. Ale ja zawsze się bałam, żeby nikt nie powiedział, że moje dzieci mają fory. Wymagałam więc więcej.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.