Zagospodarowanie terenów nad Wisłokiem dzieli rzeszowskich radnych. Będzie chaos czy porządek?
Ponad godzinę trwała wczoraj dyskusja rzeszowskich radnych na temat przyszłości terenów między Wisłokiem, a ulicą Podwisłocze i mostami Zamkowym oraz Karpackim. Wywołała ją propozycja zamiany miejskich terenów na tym obszarze z deweloperem.
- Powinniśmy najpierw dobrze zaplanować zagospodarowanie tego terenu, bo jego potencjał jest olbrzymi i są to bezcenne grunty. Może tu powstać atrakcyjny bulwar spacerowy, nowoczesne miasta inwestują w rekreację na takich terenach - przekonywał przeciwny zamianie Marcin Fijołek z PiS.
Projekt uchwały w sprawie zmiany działek rozgrzał radnych jeszcze przed rozpoczęciem obrad. Marcin Fijołek przypomniał, że dla tego rejonu Rzeszowa radni uchwalili w ubiegłym roku uchwałę, która miała skutkować zaplanowaniem zabudowy przez miasto. Mimo to urzędnicy zaproponowali, aby część gruntów zamienić z deweloperem, który chce tutaj zainwestować. PiS chciał, aby punkt nie wszedł do porządku obrad, ale zabrakło mu do tego głosów.
O dyskusji radnych i tym, co z niej wynikło przeczytasz w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.