Alicja Fałek

Zabrzeż. Żeby dojechać na dializę musi dojść do karetki, bo nie ma drogi do domu

Halina Janczura (Z lewej) podkreśla, że dla jej mamy przejście przez łąki i pagórki do domu to duży problem. Z prawej Michalina Janczura, która ma 82 Fot. Alicja Fałek Halina Janczura (Z lewej) podkreśla, że dla jej mamy przejście przez łąki i pagórki do domu to duży problem. Z prawej Michalina Janczura, która ma 82 lata i przez chorobę waży niecałe 40 kg.
Alicja Fałek

Michalina Janczura ma 82 lata i coraz mniej siły, żeby chodzić ponad pół kilometra do ambulansu. Wójt Jan Dziedzina zapewnia, że gmina wykona dojazd. Prowadzi rozmowy, żeby pozyskać teren.

Niemal na samym końcu Zabrzeży w gminie Łącko stoi dom Janczurów. Pani Michalina postawiła go wspólnie z mężem w 1932 roku. Wówczas była młodą, pełną energii kobietą. Cieszyła się, że mieszka pod lasem na górce, z której roztacza się widok na panoramę Zabrzeży. Droga nie była jej potrzebna, bo zdrowe nogi przyzwyczajone były do chodzenia.

- Teraz ta droga jest mi potrzebna do życia - mówi 82-letnia Michalina Janczura. - Gdyby nie chore nerki, to nawet bym wójtowi nie zawracała głowy. Ale boję się, że przyjdzie dzień, kiedy nie dojadę na dializę i będzie po mnie.

W dalszej części tekst:

- nogi zamiast auta
- "Jak były zdrowe to się ganiało"
- władze zapowiadają pomoc

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Alicja Fałek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.