Już dwa sądy nie chciały się zająć prywatnym aktem oskarżenia wniesionym przez Maciej T. Trzeci? Nie wiadomo.
Maciej T. to białostocki prawnik odsiadujący 25 lat więzienia za zabójstwo aplikantki, z którą miał romans. Biegłej z Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku, która przeprowadzała sekcję zwłok uduszonej i pobitej Marty K., zarzuca złożenie fałszywej opinii (wcześniej prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie w tym temacie). Liczy, że podważenie ekspertyzy, wzruszy prawomocny wyrok. Wciąż twierdzi, że śmierć białostoczanki była efektem nieszczęśliwego wypadku podczas seksu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.