Zabijali z zimną krwią. Teraz prezydenta proszą o łaskę

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Helena Wysocka

Zabijali z zimną krwią. Teraz prezydenta proszą o łaskę

Helena Wysocka

Napadali razem. Jeden z zimną krwią strzelał do bezbronnych, nie mających gdzie uciec ludzi. Drugi nieprzytomnego, leżącego na ziemi mężczyznę dobijał metalowym kluczem. Obaj siedzą za kratami od dwudziestu lat i mieli tam pozostać do końca życia. Ale chcą wyjść na wolność.

Bandyci, którzy zabili pracowników stacji paliwowych w Kali-nowie (gm. Ełk) oraz Gatnem (gm. Nowinka) właśnie proszą prezydenta Andrzeja Dudę o ułaskawienie, bo - jak tłumaczą - chcą normalnie żyć.

Wniosek skazanych muszą zaopiniować wszystkie sądy, które w ich sprawie podejmowały jakąkolwiek decyzję. Na początku lutego zrobi to Sąd Okręgowy w Suwałkach, gdzie zapadł pierwszy wyrok.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Helena Wysocka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.