Z ziemi wschodniej do Polski. Ukraińcy znaleźli u nas eldorado
Spakowali torby, pożegnali krewnych i pojechali na Zachód. Do nas. Nie tyle o mieszkanie im chodziło, co o pracę. Znaleźli jednak i etat, i swoje miejsce na ziemi. I dlatego ściągnęli swoje rodziny.
Zakładali, że zostaną pół roku, najwyżej rok, bo jak się dorobią, to przecież wrócą do swoich.
A zostali u naszych. Czują się jednymi z nas. Żartują, że tutaj znaleźli eldorado. Mają swój Zachód w Kujawsko-Pomorskiem.
Market w bydgoskim Fordonie. Wśród załogi od niedawna są dwie Ukrainki. Jedna wykłada towar na półkach, druga obsługuje na stoisku mięsnym. Język nie stanowi większej przeszkody. Klienci dogadują się z ekspedientką. Po polsku albo „po swojemu”.
Dlaczego Ukraińcy upodobali sobie Polskę, a także nasz region? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.