Krzysztof Strauchmann

Z roweru widać lepiej. 800 kilometrów wzdłuż granicy na „ścianie wschodniej”

Z roweru widać lepiej. 800 kilometrów wzdłuż granicy na „ścianie wschodniej” Fot. Archiwum prywatne
Krzysztof Strauchmann

Kartacze na obiad, ciągła obecność bocianów na szlaku, cerkiewki zamiast wiejskich kościołów. I tubylcy, których gwarę czasami aż trudno zrozumieć. Polska na wschodzie jest jeszcze krainą egzotyczną.

- Podróżowałem po Europie i świecie samochodem. Kontakty z miejscowymi zawsze miałem miłe, ale jadąc na rowerze, budzi się większą sympatię i zainteresowanie. Gdy przyjeżdża do wioski ktoś spocony, zmęczony pedałowaniem, od razu inaczej się z nim rozmawia.

Słynna trasa rowerowa Green Velo na ścianie wschodniej, w internecie jest świetnie przygotowana. W rzeczywistości - trochę gorzej

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Strauchmann

Jako dziennikarz zajmuję się wszystkimi wydarzeniami związanymi z powiatem nyskim i prudnickim. Piszę reportaże o ciekawych ludziach, interesuję się życiem społecznym i gospodarczym, zachęcam do uprawniania turystyki. Interesuję się historią regionu, zwłaszcza tą najnowszą. Staram się dostrzegać przemiany we współczesnym świecie. Zależy mi na tym, aby dotrzeć do dociekliwego Czytelnika z interesującym tematem w ciekawej formie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.