Suwałki bywały obśmiewane z różnych powodów, od bieguna zimna poczynając. A tymczasem miasto to czeka w kolejce do obchodów wielkich, „okrągłych” rocznic.
Dla mieszkańców Polski zachodniej, a nawet i centralnej, to kraina przede wszystkim strasznie daleko położona. A i z Białegostoku pociąg jedzie okrężną drogą przez Sokółkę (dlatego, że ta linia carska zaczynała się w Grodnie), szosa zaś aż do Augustowa jest na ogół zapchana konwojami ciężarówek. A jednak - zapewniam - warto tam pojechać o każdej porze roku, nie tylko w wakacje.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.