Z Asyżu nad Bałtyk. Zakon franciszkański na średniowiecznym Pomorzu
Od połowy XIII w. braci w szarych habitach spotkać można było w regionie zarówno wśród miejskiej biedoty, jak i profesorów. Kres działalności franciszkanów na Pomorzu położyła reformacja.
- Odbuduj mój Kościół, ponieważ popada w ruinę - takie słowa, podczas jednej z wizji usłyszał w świątyni San Damiano w Asyżu niespełna 25-letni Giovanni Francesco Bernardone. Ten niedoszły, umbryjski rycerz i syn zamożnego kupca przeszedł do historii, jako Św. Franciszek zwany przez sobie współczesnych „Biedaczyną”.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.