Wysokimi pensjami i mieszkaniami wabią do siebie lekarzy specjalistów

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Hanna Walenczykowska

Wysokimi pensjami i mieszkaniami wabią do siebie lekarzy specjalistów

Hanna Walenczykowska

System ochrony zdrowia stacza się; z powodu braku lekarzy zamykane są szpitalne oddziały, Zdesperowani dyrektorzy oraz organy prowadzące próbują zachęcać lekarzy do podjęcia pracy. W największych bydgoskich szpitalach jeszcze do drastycznych sytuacji nie doszło.

Niedawno, ogólnopolskie media podawały informacje o tym, że od początku roku zamknięto bądź zawieszono działalność ponad 300 oddziałów szpitalnych.

- Najczęściej położniczych, pediatrycznych, internistycznych, chirurgicznych czy neurologicznych. To oczywiście w głównej mierze efekt braku lekarzy w systemie – stwierdził portal rynekzdrowia.pl.

Z danych Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że w kraju brakuje aż 68 tys. lekarzy różnych specjalności, czyli ok. 2,4 lekarza na tysiąc pacjentów (średnia europejska, to 3,5 lekarza).

Na największe braki najczęściej narzekają szpitale powiatowe, które w różny sposób starają się zachęcić specjalistów do podjęcia pracy. Niektórzy proponują np. wyższe zarobki (ponad 15 tys. zł pensji) i mieszkanie służbowe.

Uniwersyteckie wychowują

Bydgoskie jednostki o najwyższych standardach z brakami kadrowymi jakoś sobie radzą. Na wakujące etaty ogłaszają konkursy.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Hanna Walenczykowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.