Wyskakuj panicz z gotówki! Terror aksamitnej czapki
Chłopak z raną postrzałową brzucha zwijał się z bólu. Obok niego leżała aksamitna czapka z czerwonym kantem i emblematem Szkoły Lubelskiej im. Stefana Batorego. Taką samą miał na głowie drugi uczeń. Stał dwa metry dalej, ściskając w ręce dymiący rewolwer.
Rannym zajął się lekarz, a sprawca postrzelenia został zatrzymany przez policję. Nie trafił jednak do więzienia. W tej historii było mnóstwo nieoczekiwanych zwrotów.
Nie wiadomo czy przeżyje
U zbiegu Spokojnej i Ewangelickiej w budynku obecnego Collegium Iuridicum (Wydziału Prawa KUL) przed wojną mieściło się męskie gimnazjum im. S. Batorego, zwane Szkołą Lubelską. Gmach był odgrodzony od ulicy. Za zwieńczoną łukiem bramą rosło na niewielkim dziedzińcu kilka drzew.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.