Rewolucja na Dębowej Górze w Toruniu trwa. Powstanie tu nowe osiedle. Wysiedlenia mieszkańców z ulicy Batorego skutkują konfliktami z gminą. Pani Dorota pozwała ZGM do sądu, bo chce zwrotu za inwestycje i remonty, które latami czyniła w lokalu.
Dokładnie 9 tys. 900 zł - takiej kwoty domaga się pani Dorota od gminy miasta Toruń, a dokładniej od ZGM, na drodze sądowej. Podliczyła, że tyle przez lata wydała, by doprowadzić gminny lokal przy ul. Batorego 71 do przyzwoitego standardu. A przynajmniej na taką kwotę, jak twierdzi, ma stosowne faktury. ZGM płacić nie chce i ma swoje argumenty. Twierdzi m.in., że lokatorka dopuściła się samowoli budowlanej.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.