Wyprawka dla pierwszaka w Opolu. Szykuje się kolejny konflikt na linii prezydent i radni
I radni, i prezydent są zgodni, że miejska wyprawka dla pierwszaków powinna w tym roku wrócić. Problem w tym, że obiecanej uchwały, która taką pomoc wprowadzi, nadal nie ma.
Program „Dobry Start” wprowadzono przed dwoma laty. Był odpowiedzią na zmianę przepisów, które spowodowały, że w 2016 sześciolatki nie musiały iść do pierwszej klasy. Istniało spore zagrożenie, że jesienią w szkołach zabraknie pierwszaków, a z kolei przedszkola będą przepełnione.
W Opolu problemu nie było, bo prezydent Arkadiusz Wiśniewski zaproponował, aby rodzice pierwszaków dostawali od miasta po 1000 złotych miejskiej wyprawki, którą mogli wydać np. na pomoce szkolne, gry edukacyjne, czy zajęcia dodatkowe. Wyprawka cieszyła się ogromnym powodzeniem.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.