Pani Magdalena została potrącona przez samochód, kiedy wysiadała z tramwaju. Sąd skazał kierowcę na pół roku więzienia w zawieszeniu.
W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zakończył się proces dotyczący wypadku, do którego doszło 25 maja 2018 roku. Na ulicy Gdańskiej potrącona została pasażerka, która wysiadała z tramwaju.
W piątek (6 września) sąd wysłuchał ostatniego z biegłych, którzy przedstawiali swoje opinie w tym postępowaniu. Sędzia Anna Dębska-Pucińska, odnosząc się do materiału z monitoringu miejskiego zapytała biegłego o to, jakie znaczenie dla sprawy może mieć fakt, że poszkodowana wysiadła z tramwaju poza obrębem przystanku określonym oznakowaniem poziomym na jezdni.
Świadkowie zdarzenia twierdzą, że kobieta została odrzucona na kilka metrów. - Miałam skomplikowane złamanie kości ramienia w rejonie barku oraz uraz głowy. Kiedy mnie zabierano, na asfalcie znajdowała się kałuża krwi - mówiła Magdalena P. na jednej z pierwszych rozpraw. - Do dzisiaj miewam stany lękowe, mam problemy ze spaniem i boję się ruchu ulicznego.
Czy więcej przystanków wiedeńskich w mieście poprawiłoby bezpieczeństwo?
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułów.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.