Śledztwo zakończyła szczecińska prokuratura. Twierdzi, że mężczyzna nękał żonę uporczywie.
Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzany w październiku 2017 r. wyprowadził się z zajmowanego wspólnie z żoną mieszkania, mimo to cały czas próbował być z nią w stałym kontakcie.
- Już tego samego dnia zaczął telefonować do pokrzywdzonej grożąc jej spaleniem samochodu, dobijał się do drzwi mieszkania, wyzywał żonę. W tym dniu podejrzany dzwonił do pokrzywdzonej 60 razy - mówi prokurator Małgorzata Wojciechowicz.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.