Kontrkandydatka obecnej wójt gminy Słupsk czuje się niesprawiedliwie traktowana w czasie kampanii wyborczej. Poszło o spotkanie z wyborcami, które 13 października chciała zorganizować w podstawówce w Siemianicach.
- Uniemożliwiono mi zorganizowanie takiego spotkania z mieszkańcami Siemianic, nie wyrażając zgody na wynajęcie pomieszczenia w szkole, bez żadnego uzasadnienia czy wyjaśnienia - czytamy wypowiedź Małgorzaty Stanisławczuk, kontrkandydatki Barbary Dykier na stronie jej komitetu wyborczego na Facebooku.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.