21 października białostoczanie będą wybierać prezydenta miasta i radnych na najbliższe pięć lat. Bój idzie o władzę, pieniądze i rozwój stolicy Podlasia. W tle jest też wielka polityka i konflikt między rządzącą w kraju partią a opozycją.
Wybory samorządowe są wyjątkowe. To od samorządu zależą sprawy najbliższe ludziom. To na przykład infrastruktura drogowa, kwestie kultury, sprawy społeczne. I bardzo wiele będzie zależało od tego, kto będzie prezydentem Białegostoku, jaki będzie kształt rady - nie ma wątpliwości dr Maciej Białous, socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.