Przedwyborcze sondaże dają w Podkarpackiem zdecydowane zwycięstwo Prawu i Sprawiedliwości. Z tego powodu nie będzie efektownych pojedynków wyborczych pomiędzy „jedynkami” różnych list. Jednak cicha rywalizacja toczy się wewnątrz ugrupowań.
Z dwóch podkarpackich okręgów zdecydowanie ciekawszy w tych wyborach jest krośnieńsko-przemyski. Obecnie na 11 mandatów Prawo i Sprawiedliwość ma 7.
Wiele wskazuje, że po tych wyborach będzie miało 7 lub 8. Zależy to od tego, czy Konfederacja zdoła zdobyć mandat, który w poprzednich wyborach w tym okręgu wywalczył Kukiz’15. Obecnie ten mandat należy do posła niezrzeszonego.
- Cztery lata temu najmocniejsze osoby tego okręgu to Marek Kuchciński, Bogdan Rzońca i Anna Schmidt-Rodziwicz. Taka była kolejność wyników w wyborach. Teraz sytuacja może się odwrócić. Rywalizacja o tytuł lidera toczyć się będzie pomiędzy Schmidt-Rodziewicz i Kuchcińskim
— mówi nam jeden z polityków PiS.
W dalszej części artykułu:
- Kuchciński bardziej znany, ale cieniem kładą się na nim afery
- Człowiek Kaczyńskiego czy wojewoda
- "Spadochroniarz" kontra lokalsi
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.