Wybory 2018. Sejmik dla koalicji. Wygląda na to, że PiS znów znajdzie się w opozycji

Marek Nienartowicz

Najprawdopodobniej Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Najlepszy wynik uzyskała w Toruniu i okolicy.

O wynikach wyborów do sejmików 16 województw wiadomo niewiele. Mają być znane dziś lub jutro. Są dane sondażowe, tzw. late poll. Według nich w wyborach do sejmików w skali kraju PiS uzyskał 33 proc. głosów, KO - 26,7; PSL - 13,6; SLD - 6,6; Kukiz’15 - 5,9; Bezpartyjni Samorządowcy - 5,8. Te wyniki nieco się różnią od tzw. exit poll z niedzielnego wieczoru. Nieco zyskał PiS, dwa punkty procentowe - KO, a trzy punkty stracił PSL.

Kujawsko-Pomorskie jest wśród siedmiu województw, w których wygrała KO, czyli sojusz Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej. Według wstępnych, nieoficjalnych przymiarek w 30-osobowym kujawsko-pomorskim sejmiku KO może wziąć od 13 do 15 mandatów. Zanosi się na wielki jej triumf w okręgu nr 4, obejmującym Toruń, powiaty toruński i chełmiński.

Najprawdopodobniej weźmie 4 z 5 mandatów przypadających na ten rejon. Wynik KO ma oczywiście śrubować (tak jak w wyborach w 2010 i 2014 roku wynik PO) marszałek Piotr Całbecki. Radnymi KO z tego okręgu prawdopodobnie zostaną też Jacek Gajewski, Leszek Pluciński i Katarzyna Lubańska.