
Do redakcji Nowin trafia coraz więcej sygnałów, że na Podkarpaciu widziano groźne żmije zygzakowate. Gady spotykane są już nie tylko w lasach czy łąkach, zdarza się im żerować także na prywatnych posesjach.
Na terenie województwa podkarpackiego odnotowano już pierwsze przypadki ukąszeń.
Początkiem maja na łamach naszej gazety pisaliśmy o 14-latku ze wsi Turzyńsk w gminie Komańcza, którego żmija ukąsiła koło domu. Konieczna była pomoc lotniczego pogotowia ratunkowego. Chłopak podobnie, jak większość osób w takim przypadku narażony był na wstrząs anafilaktyczny, a nawet na utratę życia. Czas w tym przypadku był bardzo ważny.
W dalszej części m.in.:
- jak rozpoznać żmiję
- kto szczególnie powinien uważać na te jadowite węże
- co zrobić, gdy ukąsi nas żmija
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.