Wszystko jest polityką. Unia nie lubi wyborów

Czytaj dalej
Ryszard Terlecki

Wszystko jest polityką. Unia nie lubi wyborów

Ryszard Terlecki

Czy dziś, w czasie znów narastającej liczby zakażeń, jest możliwa poważna dyskusja o przyszłości Europy? Plan narad nad perspektywą dalszego rozwoju Unii Europejskiej na najbliższe lata został przygotowany jeszcze zanim wybuchła światowa pandemia. Konstruowano go na przekór nasilającemu się kryzysowi Unii, którego etapami były problemy w strefie euro, najazd imigrantów, odmowa przyjmowania państw, które o to zabiegają, wreszcie obniżenie pozycji Unii w polityce globalnej.

Najmocniejszym akcentem przewlekłego kryzysu stało się opuszczenie Unii przez Wielką Brytanię. Kiedy unijni decydenci postanowili jednak przedstawić plan pogłębiania integracji i wykonać swego rodzaju ucieczkę do przodu, wybuchła zaraza, która pokrzyżowała te plany.

Wprawdzie wielkich dyskusji i narad nie było, niemniej termin „Konferencji w sprawie przyszłości Europy” został wyznaczony na maj tego roku. Uczestnikami konferencji będą unijne instytucje: Parlament Europejski, Rada Unii Europejskiej i Komisja Europejska.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Ryszard Terlecki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.