Wakacje właśnie się skończyły - nic więc dziwnego, że dystrybutorzy mają już dokładnie zaplanowane, jakie filmy zobaczymy tej jesieni w kinach. Będą to zarówno polskie nowości, jak i przeboje rodem prosto z Hollywood.
W drugiej połowie tego miesiąca do kin wejdą dwa ważne polskie filmy zrealizowane przez wybitnych reżyserów: „Kamerdyner” i „Kler”.
Ten pierwszy to nowe dzieło Filipa Bajona - trwająca dwie i pół godziny opowieść o losach Kaszubów na początku XX wieku. Fabuła jak z powieści Rodziewiczównej: młody chłopak z ludu zostaje przygarnięty przez pruską arystokratkę i zakochuje się z wzajemnością w wychowanicy. Co z tego wyniknie? Tego dowiemy się już 21 września. W rolach głównych zobaczymy krakowską aktorkę Annę Radwan oraz Sebastiana Fabijańskiego, Mariannę Zydek, Janusza Gajosa, Borysa Szyca i Kamilę Baar.
28 września premierę będzie miał otoczony aurą skandalu „Kler” Wojciecha Smarzowskiego. Reżyser „Wołynia” i „Drogówki” tym razem postanowił wydobyć na światło dzienne przewinienia polskich księży. Jeden opływa w luksusach, drugi robi karierę w Watykanie, a trzeci - pożąda żonę bliźniego swego. W rolach głównych: Janusz Gajos, Arkadiusz Jakubik i Jacek Braciak.
Czytaj więcej:
- Aż 30 milionów złotych wyłożono na film, który ma stanowić jeden z najważniejszych elementów celebracji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości
- Pod koniec roku powróci na ekrany kin jeden z najważniejszych bohaterów powieści dla młodzieży - Robin Hood
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.