Wszyscy czekamy na stację

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Marek Białowąs

Wszyscy czekamy na stację

Marek Białowąs

- Na dniach zostanie ogłoszony przez firmę Orlen przetarg na budowę tak u nas wyczekiwanej stacji benzynowej - powiedział Jerzy Fabiś, burmistrz Kargowej

Mieszkańcy gminy niecierpliwie czekają na budowę nowej stacji benzynowej. Od ponad 3 lat, aby zatankować paliwo, kierowcy muszą jechać do Sulechowa lub Babimostu. W 2014 r., ze względów bezpieczeństwa, został bowiem zlikwidowany stary CPN. Od tego czasu o potrzebie budowy nowego punktu mówiono wielokrotnie na sesjach rady miejskiej. A kierowcy tankowali w sąsiednich gminach.

- Jest jeszcze stacja w Żodyniu. Ale najczęściej to jeździmy po benzynę do Babimostu, bo droga do pokonania jest podobna, jednak stacja babimojska jest nowsza. U nas wszyscy czekają na tę zapowiadana stację jak na zbawienie. Przyjezdni się dziwią i pytają, dlaczego nie ma tu gdzie kupić benzyny. Trochę wstyd, żeby miasteczko jak nasze, z tak ruchliwą drogą krajową, było pozbawione punktu tankowania - powiedział Andrzej Apolinarski z Kargowej.

Firma Orlen obiecywała 3 lata temu, że szybko powstanie nowy obiekt. Sprawy jednak nie udało się szybko załatwić. Dopiero niedawno spółka porozumiała się z gminą i miesiąc temu starostwo powiatowe wydało pozwolenie na budowę stacji. Nowy obiekt ma mieć m.in. dwa zbiorniki na paliwo, jeden na gaz, stanowisko na butle z gazem. Wyglądem ma przypominać budynek, który już od dawna stoi w Babimoście.

- Stacja benzynowa powstanie w sąsiedztwie naszej strefy działalności gospodarczej, blisko drogi krajowej - mówi J. Fabiś. - Jednak i gmina zobowiązana jest do wykonania w związku z tą budową swojego zadania. Musimy teren ten uzbroić w wodociąg, kanalizację oraz zbudować część drogi dojazdowej, która będzie częścią naszej gminnej strefy gospodarczej.

O pieniądze na uzbrojenie strefy Kargowa wystąpiła do urzędu marszałkowskiego razem z Babimostem. Wniosek ten znalazł się w rankingu na 3 miejscu i... był bez szans na otrzymanie unijnej dotacji.

- Na pierwszym miejscu były Żary, które starały się aż o 20 mln zł. Na drugim miejscu znalazł się wspólny wniosek gmin Przytoczna, Skwierzyna i Międzyrzecz, które wnioskowały o 10 mln zł. A do wzięcia było tylko 23,5 mln zł - tłumaczy J. Fabiś. - Rozmawiałem z marszałek Elżbietą Polak, aby zwiększyć pulę dotacji. Obiecała, że to zrobi. Jednak taka operacja wymaga czasu.
Niestety Kargowa tego czasu nie ma, gdyż musi się wywiązać ze zobowiązań wobec Orlenu. Dlatego gmina będzie musiała uzbroić część strefy do stacji benzynowej za własne pieniądze, które odzyska gdy otrzyma wsparcie od marszałek.

Spółka Orlen zobowiązała się w rozmowie z burmistrzem, że po otrzymaniu decyzji w sprawie połączenia planowanej stacji benzynowej z drogą krajową nr 32 - w ciągu półtora miesiąca zostanie podpisana umowa z wykonawcą, który zbuduje tak wyczekiwany w Kargowej obiekt.

Marek Białowąs

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.