Wracał z treningu i nie zadrżała mu ręka przed ciosem
Mariusz Parkitny
Żona ofiary przyjęła przeprosiny i zawarła ugodę. To proces-przestroga. Przed tym jak jedną głupią decyzją można zmarnować swoje i czyjeś życie.
Oskarżonemu rowerzyście grozi 12 lat więzienia. Pieszy, którego uderzył w twarz nie żyje.
Szczeciński sąd zajął się wczoraj sprawą, która mogła przydarzyć się każdemu. Na ławie oskarżonych zasiadł 48-letni Sebastian Z. Niekarany pasjonat rowerów i sportu, mąż, ojciec dwójki dzieci.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się