Wolność słowa wymaga zdolności myślenia
Do napisania tego felietonu skłoniła mnie fala hejtu, która zalewa Internet. Słowo hejt stało się powszechnie znane, ale na wszelki wypadek przypomnę, że jest to spolszczona wersja angielskiego słowa hate, czyli nienawidzę.
Najczęściej są to wpisy w motywowane głównie tym, że ktoś kogoś albo czegoś nienawidzi i daje swobodnie upust tej nienawiści. Nie obchodzi go, że obelgi krzywdzą i ranią zaatakowanego. Nie ma też zahamowań przed rzucaniem fałszywych zarzutów - bo każdy środek jest dobry by zgnębić upatrzoną ofiarę.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.