Wołanie o śmierć, czyli czad z piecyka
Nowości” ostrzegają Ukrywanie prawdziwego źródła ogrzewania grozi dramatem!
Tuż przed ostatnim Bożym Narodzeniem zmarła przez zaczadzenie 57-letnia lokatorka kamienicy przy ul. Kochanowskiego, a cały dom ewakuowano. Wyniki śledztwa szokują. Rodzina ukryła przed kominiarzem, czym się naprawdę ogrzewa i „dla ciepła” zatkała wentylację.
Gdy 22 grudnia ub.r relacjonowaliśmy tragedię z ul. Kochanowskiego 25, nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy. 57-lokatorka z kamienicy należącej do spółki Artor Europa zmarła przez zaczadzenie. Jej męża w ciężkim stanie przetransportowano do Łodzi, a sąsiadów ewakuowano. Stężenie tlenku węgla było wszędzie zabójczo wysokie. Dziś, po drobiazgowym śledztwie, już wiadomo, co się stało.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.